Barszcz Sosnowskiego jest rośliną, u której liśce i łodygi wydzielają substancje parzące. Kontakt z rośliną powoduje u ludzi i zwierząt zapalenia skóry, powstawanie pęcherzy, nie gojące się rany i długo nie znikające blizny oraz zapalenie spojówek. Zwracam się z prośbą o sukcesywne usuwanie i niedopuszczenie do dalszego rozprzestrzeniania się rośliny.
W przypadku bezpośredniego kontaktu z rośliną należy niezwłocznie umyć skórę zimną wodą z mydłem tak, by usunąć z jej powierzchni sok rośliny, a następnie chronić ją przed promieniami słonecznymi przez przynajmniej 48 h, nawet jeśli w tym czasie nie pojawiają się żadne objawy. W sytuacji, w której stosowanie osłon jest niemożliwe, wskazana jest aplikacja preparatów przeciwsłonecznych, np. kremów z silnym filtrem anty-UV. Jeżeli wystąpi opuchlizna i reakcja zapalna, w celu złagodzenia symptomów można zastosować okłady z mokrych kompresów lub lodu, doustnie – wapno, lub leki antyhistaminowe.Pierwsze pojawienie się kaukaskich barszczy w Polsce miało miejsce w 1958 r., kiedy Ogród Roślin Leczniczych Akademii Medycznej we Wrocławiu rozpoczął doświadczalną uprawę roślin oznaczonych jako Heracleum Sosnowskyi.
Doświadczenia w ZSRR, prowadzone na 300 wysokoplennych gatunkach roślin zielnych, miały sprawdzić, czy rośliny te, uprawiane poza miejscem swojego naturalnego występowania, będą dawały taką samą ilość masy zielonej, a tym samym będą mogły stanowić bazę paszową dla zwierząt hodowlanych.
W Polsce, pomimo braku ukończenia badań nad aklimatyzacją, gatunek ten uzyskał opinię nowej, cennej, perspektywicznej, wysoko plonującej, wieloletniej rośliny pastewnej, będącej nowym źródłem nektaru i zaczął być szeroko wprowadzany do uprawy na terenie całego kraju.
Najintensywniejsza uprawa miała miejsce w latach 70-tych i 80-tych. Wtedy to gatunek był masowo wprowadzany do Państwowych Gospodarstw Rolnych, proponowany rolnikom przez Ośrodki Doradztwa Rolniczego oraz rozpowszechniany wśród pszczelarzy. Chętnym do prowadzenia uprawy udostępniano nie tylko szczegółowe instrukcje w tym zakresie, ale także nasiona. Dystrybucji towarzyszyła szeroka propaganda, opiewająca zalety produktywności barszczu Sosnowskiego.