Narodowe Święto Niepodległości w Widawie

Według Słownika Języka Polskiego „patriotyzm” to „silne przywiązanie, miłość, najczęściej do ojczyzny, poczucie więzi społecznej oraz chęć, gotowość poświęcenia się dla własnego narodu, przy jednoczesnym poszanowaniu innych narodów i ich praw, kultur”. Słowa wyjątkowo piękne, lecz czy nie warto byłoby zastanowić się nad tym, czy wszyscy rozumiemy ich znaczenie? Czy wiemy co to znaczy kochać swoją ojczyznę? A przecież Ojczyzna to nie tylko ziemia, to przede wszystkim ludzie, ich przekonania, wartości i tradycje.

Gdyby zapytać zwykłego przechodnia „Kto to jest patriota i czym jest patriotyzm?”, to z pewnością usłyszelibyśmy najróżniejsze odpowiedzi. W dzisiejszych czasach patriotyzm przybiera bardzo różne formy, i raczej nie wymaga od nas takich poświęceń, jak kilkadziesiąt lat temu – czynnej walki w obronie ojczyzny. Bycie patriotą nie jest czymś niechlubnym, a jeżeli ktoś boi się lub wstydzi pokazywać swoje przywiązanie do ojczyzny, to raczej prawdziwym patriotą jest.

Każdy z nas pamięta wierszyk z dzieciństwa zwany „katechizmem polskiego dziecka”, napisany przez piewcę polskości – Władysława Bełzę. Choć młody umysł nie zawsze pojmował jego patriotyczny sens, to jednak w pamięci pozostał na zawsze.

Tegoroczne, uroczyste obchody Narodowego Święta Niepodległości w Widawie rozpoczęły się już w sobotnie popołudnie 7 listopada w Gminnym Ośrodku Kultury, gdzie odbył się wieczór pieśni patriotycznej, połączony z wystawą i projekcją multimedialną. W podróż do lat minionych zabrali publiczność: Samodzielna Grupa Rekonstrukcji Historycznej i zespół śpiewaczy „Widawianie”, zaś w rolę narratorów wcielili się dwaj członkowie grupy rekonstrukcyjnej – Ryszard Czapiński i Sławomir Samojłowicz. W sali widowiskowej GOK gdzie odbywała się impreza, można było obejrzeć niezwykle ciekawą ekspozycję zbiorów przedstawiających historię dążenia Polski do niepodległości, udostępnioną mieszkańcom przez Pana Ryszarda Czapińskiego. Każdy, kto wziął udział w tym wydarzeniu, z pewnością na długo pozostawi je
w pamięci.

W nieco inny sposób odzyskanie niepodległości świętowano 11 listopada. Tego dnia, z udziałem samorządowców, duchownych, strażaków, Samodzielnej Grupy Rekonstrukcji Historycznej, harcerzy z 64 Widawskiej Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej, nauczycieli, uczniów oraz mieszkańców gminy, odbyły się gminne uroczystości. Rozpoczęły się one zbiórką przed strażnicą OSP, skąd przemaszerowano do kościoła p.w. Świętego Marcina, gdzie odprawiono mszę św. w intencji Ojczyzny. Tę wyjątkową mszę celebrował biskup Marek Marczak.

Po zakończeniu mszy, przy dźwiękach strażackiej orkiestry dętej, wszyscy zebrani udali się na miejscowy cmentarz, by na mogiłach poległych w obronie Ojczyzny złożyć kwiaty, zapalić znicze i odmówić modlitwę.

Przed grobem nieznanego żołnierza wartę pełnili harcerze, druhowie OSP oraz członkowie Samodzielnej Grupy Rekonstrukcji HistorycznejUroczystość na cmentarzu rozpoczęło wciągnięcie na maszt flagi państwowej i odegranie hymnu RP, po czym głos zabrał wójt Michał Włodarczyk, który w swym wystąpieniu nie tylko nawiązał do historii, ale zaapelował do wszystkich, aby nigdy nie zapominali o tym, jaką wartość stanowi narodowa niepodległość i samodzielne państwo. Złożył także podziękowania wszystkim, którzy wzięli czynny udział w tej pięknej, patriotycznej uroczystości oraz społeczeństwu, tak licznie zgromadzonemu na tegorocznych obchodach. Warto tu wspomnieć, że oprócz duchownych, w uroczystościach udział wziął poseł Piotr Polak oraz starosta łaski – Teresa Wesołowska.

Następnie bp Marek Marczak odmówił modlitwę, po czym złożono kwiaty na grobach poległych i zapalono znicze, w niebo zaś wypuszczono dziesiątki białych i czerwonych baloników. Po zakończeniu uroczystości, korowód powrócił na miejsce zbiórki i tym samym kolejna, żywa lekcja historii dobiegła końca.